Na Pomorzu, w powiecie nowodworskim, dopatrzyli się skandalicznej próby manipulowania wynikami wyborów. Z ustaleń policji wynika, że jedna z osób ubiegających się o stanowisko radnego nie zawahała się stosować praktyk korupcyjnych, proponując wyborcom kwotę 100 zł za poparcie wskazanych przez siebie kandydatów.
Karina Kamińska, rzeczniczka Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku, przekazała publicznie te informacje w niedzielę. Według zapisków funkcjonariuszy, w całym Pomorskiem odnotowano 31 incydentów powiązanych z wyborami.
Z tych 31 przypadków, aż dziewiętnaście było naruszeniem ciszy wyborczej. Szczególnie jednak alarmujące wydaje się to, że w powiecie nowodworskim doszło do próby przekręcenia wyników wyborów poprzez korupcję.
Informacja prasowa policyjna zawiera szczegółowy opis sytuacji: jeden z radnych kandydujących na kolejną kadencję, oferował wyborcom 100 złotych za oddanie głosu na kandydatów przez niego wskazanych. Materiał dowodowy w tej sprawie został już zabezpieczony przez policję. Za takie czyny, zgodnie z kodeksem karnym, grozi do 5 lat pozbawienia wolności.