Polityczka, która przez cztery lata uczestniczyła w pracach komisji zdrowia, z wyraźnym niepokojem stwierdziła, że nie chciałaby zajmować się kwestiami zdrowotnymi. Przytłaczająca siła lobby w tym sektorze sprawia, że łatwo jest się zgubić i trudno zrozumieć, kto czego pragnie i z jakiego powodu. Tym samym, powstaje pytanie, czy problem naszego systemu ochrony zdrowia wynika z braku funduszy, czy wręcz przeciwnie – z ich obfitości.
Można by to uważać za herezję, biorąc pod uwagę to, ile razy mówiło się o deficycie w budżecie Narodowego Funduszu Zdrowia, o terapiach które są poza możliwościami finansowymi państwa, a także o tym, że jesteśmy na dnie listy europejskiej jeśli chodzi o inwestycje w leczenie. Paradoks można jednak jednoznacznie wyjaśnić: mimo iż środki są niewystarczające w stosunku do potrzeb, to jednocześnie są na tyle obszerne, że stają się polem bitwy rynkowej. Droga do zgarnięcia części ogromnej sumy rzędu ok. 200 mld zł prowadzi nieuchronnie przez pacjenta.
W związku z tym, przyszły minister zdrowia musi być dobrze zaznajomiony ze strukturami i powiązaniami, aby zrozumieć kto, z kim i po co dąży do konkretnych celów. Świadczą o tym rozmowy ze specjalistami, które pokazują, że niektórzy gracze są obecni w sektorze dłużej niż jakikolwiek minister.
Debaty na temat przyszłego ministra zdrowia często kończą się pesymistycznym stwierdzeniem, że kandydatów jest niewielu. Mówimy tu o dziedzinie pełnej zawiłości, a jednocześnie niosącej za sobą ogromną odpowiedzialność. W dodatku pensja na tym stanowisku jest bliższa zarobkom pielęgniarki niż lekarza. W kontekście tych wyzwań, posłanka Joanna Mucha nazwała rolę ministra zdrowia misją samobójczą.
Nieoczekiwanie, Izabela Leszczyna, wiceszefowa Platformy Obywatelskiej, wydaje się być wskazana do tej roli. Doświadczona polityka z głębokimi korzeniami w strukturach partyjnych, blisko współpracująca z przyszłym premierem i specjalizująca się w finansach, nie posiada jednak głębokiej wiedzy na temat sektora zdrowia. Istotne będzie zatem to, kto stanie się jej doradcą – osoba ta musi być niezwykle zaufana i dobrze orientować się w labiryncie powiązań i interesów w świecie zdrowia.