Zarządzanie przestrzenią: Ogólne plany gmin okażą się droższe niż przewidywano

Wiele samorządów wyraża zaniepokojenie, stwierdzając, że ramy czasowe ustalone na opracowanie ogólnych planów dla gmin są zdecydowanie za krótkie. Ustala się je do 1 stycznia 2026 roku, co zdaniem przedstawicieli lokalnych władz jest wyzwaniem nie do pokonania bez konieczności wystawienia dodatkowych środków finansowych i ludzkich. Specjaliści z Polskiej Akademii Nauk obliczyli, że koszty związane z przygotowaniem tych planów będą o wiele większe, niż pierwotnie zakładał twórca prawa.

Po wprowadzeniu nowelizacji ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym 24 września 2023 roku, system ten przeszedł gruntowne zmiany. Wprowadzono zupełnie nowe instrumenty zarządzania przestrzenią, takie jak zintegrowany plan inwestycyjny, ogólny plan gminy oraz rejestr urbanistyczny.

Wszystkie gminy mają obowiązek przygotować nowe ogólne plany do 1 stycznia 2026 roku. Jednak wielu liderów samorządowych podkreśla, że termin ten jest niewystarczający. Nowoustalone plany ogólne mają zastąpić dotychczasowe studia uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego na terenie gminy. Decyzje zawarte w planie ogólnym będą stanowiły podstawę do opracowania lokalnych planów rozwoju.

Właśnie kwestia planów ogólnych jest najbardziej emocjonującym i kontrowersyjnym elementem tej przestrzennej rewolucji. Przedstawiciele samorządów wyrażają obawy, że wyznaczony termin na sporządzenie tych planów jest nieadekwatnie krótki. Zwracają uwagę, że brakuje nie tylko czasu, ale też odpowiednich zasobów kadrowych i finansowych niezbędnych do realizacji tego zadania.